Archiwum 05 marca 2004


mar 05 2004 dalszy ciag
Komentarze: 2

Poszam do szkolki. Bylo fajnie. Na religii oczywiscie ledzie wariują i mysla ze wszystko im wolno. Potem anglik. Sprawdzian. Kurek non stop podchodzil i pytal sie czy chce to napisac bo mnie dlugo ni bylo. Czy jestem pewna. Czy sobie poradze itd. Troche mnie to rozpraszalo ale bylo dobrze. Test byl prosty. Potem fiza. Chciala mnie babka pytac. Na szczescie byam po chorobie. Na koniec dnia dwa wf-y. Fajnie bylo tylko musielismy miec chlopakami. Grali w siatke a ja sedziowalam. Specjalnie gdy sa chlopaki to ja sedziuje. Chodzi mi o to ze ja nie potrafie grac za dobrze i nie chce wyjsc ze zlej strony. Ale bylo fajnie. Oberwalo mi sie troszke z adrzwi. Ale coz. Trudno. Ide tera ogladac TV :] Dobranoc

lady_morelka : :
mar 05 2004 Glupota moja
Komentarze: 6

Ale jestem glupia. Zaczelo sie to ok 10 20. Miala przyjsc kolezanka po zeszyty. Przyszla. Miala psa wiec nie wpuscilam jej do domu. Wyszlam na klatke z zeszytami i jej dalam. Powiedzialam ze musze sprzatac i zjesc w koncu sniadanie z szarpnelam za klamke. Nic. Drugi raz. Nic. Okazalo sie ze automatycznie zamknelam dzwi na klamke i nie wzielam kluczy. Polecialam do kolezanki ktora tys tak jak i ja poszla na popoudnia. Bya w domu jak dobrze. Zadzwonilam do mamy. Ta zadzwonila do taty ktory przyjechal taksowka i mnie wpuscila do domu. Powiedzial ze mi potracii z kieszonkowego za taksowke. ja sie tylko usmiechnelam. Pomyslalam wtedy:" Tak zabierze mi z kieszonkowego. Przeciez ja nie dostaje kieszonkowego tylko jak na cos potrzebuje to mowie mamie a ta mi na to daje.". Ale coz moja glupota nie zna granic. Wlasnie jem moja ulubiona zupe pomidorowa i szykuje sie do szkolki. Na szczescie mam na 13 25. Mam zamiar wziazc i udoskonalic mojego blogaska. Ucze sie na www.kursblog.prv.pl . Dzieki temu mam wiecej linkow.

lady_morelka : :