lady-morelka

Dziś razem z klasą moją i 3 a mieliśmy wycieczkę całodniową do Oświęcimia - Ausschwitz (nie wiem jak to się pisze). Było super. Wielu ludzi opowiadało mi, że tam jest okropppnie, strasznie i wogóle. Tylko z jednym sie zgodzę - było przygnębiająco. Cały czas miałam przed oczami ludzi którzy tam zostali zesłani, to jak ich katowali, jak ciezko pracowali..... Czułam się jakbym była jedną z tych ludzi..... Było mi ich naprawdę przykro. Zapalilam znicz pod ścianą śmierci, próbowałam sobie pomyślec jakby to było gdymym to ja miała stac pod ściana i czekać na egzekucję. Mimo tych wszystkich mysli nie uroniłam ani jednej łzy. Dopiero teraz mam szklane oczy. Najbardziej wkurzyło mnie zachowanie Kaśki (sorka, że o tym pisze, ale w koncu po to mam bloga, a w twarz ci tego nie powiem bo i tak ci już mówiłam - ty taka jestes naturalnie). Chodziło mi o to, że ciągle chodziła z Kamilem, Edytką, Ewelinką i Magdą (broń Boże żebym miała cos do tych dziewczyn i Kamila). Poprostu czułam się ja 5 koło u wozu. Kolezanka na przyczepkę kiedy się mnie chce widzieć. Tak jakby 3 D nie była moja klasą, byli innymi ludźmi - obcymi. W autokarze siedziałam z Moniczką. Super osóbka. Zwariowana ale spoko. Nareszcie zrobiłam zdjęcie Gosi. Po powrocie do KRK mieliśmy sobie zrobiz zdjcia grupowe ja Magda Kamil Edyta Ewelinka i Kaśka. Jak powiedziałam, ze chcę miec jedno osobne zdjęcie z Kamilem, strzeliły focha i se poszli wszyscy. Powiedzieli ze jednak nie chce tych zdjęć. Jak mogłam się czuc? jasneze byłam wkurzona zła i się we mnie gotowało. Co łaskę robimy sobie na wzajem? Wpadłyśmy do szkoly z Madzią, bo zobaczyłyśmy siostrę i chłopaków z  3 G. Pomagałyśmy inm robic gazetkę i zrobiliżmy sobie zdjęcia. Przynajmniej z nimi się nie kłociłam i nie wkurzałam na nich. Ale nie obyło się bez problemów. Dowiedziałam się, że Jarek mnie nie lubi, że go irytuję.Kurcze powiedz mi to w twarz i uraź moja dume i uczucia Jarq. I tak nikt się z nimi i ze mną nie liczy. Bądźmy szczerzy. A tak wogóle to Marcin jest spoko.Przynajmniej on mnie słucha.Papa

Czym jest miłość? To chyba każdy wie. Czy każdy zazna miłości? Napewno od rodziców. Lecz mi chodzi o znalezienie tej drugiej połowy. To bardzo trudne. Każdy chce mieć kogoś takiego, do kogo może sie przylulić, wyżalić, opszeć się na kimś. Człowiek potrzebuje kogoś kto byłby mu opoką, podporą. Niektórzy potrafią iść samemu przez życie, podziwiam takich. Ja nie potrafię. Dla mnie to trudne. Niby potrafię żyć bez niego, przyzwyczaiłam się do tego, lecz chcę by przy mnie był. Nie potrafie sobie poradzić z moimi uczuciami, ciągle myśle co czuję i jak te uczucia uporządkowac w jedną całość. Nie potrafię...... Juz nie potrafię wielu rzeczy........ Nie potrafię kochac, zaufać bliźniemu..... Ciągle tylko ranię innych. Nie mogę już........!!!!!!!!!!!!!

Własnie wróciłam z urodzinek u MoNy. Było spoczko. Przynajmniej tak sie zapowiadało. Był soczek i babelki. Sama już nie wiem co gadam. Jestem trzeźwa. mam mocna główkę. Ale mi łeb nap........... Spać mi się chce. Musiałam coś robić rzeby nie odstawać. I tak odstawałam jak zwykle. Byłam sama jak Kołek. Acha,, Jeszcze jedno.

Oki kończe bo jeszcze ten monitor rozwalę.... Nara. Napisze jak otrzeźwieję........żarcik

Krople krwi dziecka niewinnie przelane

Oczy matki wiecznie zapłakane

Serce się kruszy w tym łez padole

Bo ludzie dostali wolną wolę

I myślą, że wszystko mogą

Lecz dla innych nie jest to przestrogą

Horror, terror, koszmar, wojna

Każda persona jest niespokojna

I krzyczy, błaga, modli się do Boga

Czy jest to dla ludzi przestroga?

Dziś na infie uczyliśmy się obsługi HTML-a. Banał. Boże jakie to było proste. Wszystko dzięki obsłudze HTML w blogi.pl. Kolejny + dla serwisu. Przepraszam, ze tak długo mnie nie było. Jakoś nie chciało mi się pisać. Nic ciekawego się nie dzialo. Po za tym, że wymyśliłam wiersz. Nie wiem czy go zamieszczę. Jeśli będziecie chciali mogę go zamieścić. Nie wiem dlaczego oni mi sie podobają. Mają coś w sobie. Już nie wiem co do nich czuję. Wszystkich lubię. wszyscy sa przystojni i fajni. Wyżsi ode mnie. Poprostu  czuje sie zagubiona. Mam wszystkiego dość. Na dodatek jeszcze szkoła i harcerstwo. Jednak wszystko olewam z góry na dół i siadam do neta. Żebym chociaż robiła na nim cos pozyecznego a nie wchodzenie na jakiegoś czata, GG, czy nawet na Fox Kids. Nie wiem jak ja zdam ten egzamin. Wszystko wydaje się być metne i bez wyrazu...............