Komentarze: 18
Maleńka przerwa w życiorysie. Miałam chwilowego dołka. W sumie to nic ciekawego sie nie wydarzyło,ale dzisiejszy dzień był zakręcony. Zaczął się nie winnie. Wstałam i do szkoły. Kartkówka z chemii, oczywiście sie nie uczyłam, ale spoko jest. Przed 2 matmą spotkałam Marcina i Kamila. No dobra. Pogadali. Na nastepnej przerwie poszłam do biblioteki. Wychodzę z niej a tu Marcin mi staje przed oczami. Zawołał mnie. Nie wiedziałam czy się śmiac czy płakac. Spytał o druga szansę. Powiedziałam ze pogadamy na długiej. Jednak nie pogadaliśmy bo jego klasa wczesniej poszła do domciu. Piszę tę notkę ze względu na pytanie.. Ja osobiście uważam że on mi się już nie podoba. Uważam go tylko za kumpla, przyjaciela. Ni więcej. A najgorsze jest to, że o wszystkim co gadamy, co mówimy i co robimy wie od razu cała szkoła. Związek polega chyba na tym, że to co się dzieje w związku pozostaje sprawą pary. Jak uważacie? Co powinnam zrobić???