Archiwum 08 stycznia 2005


sty 08 2005 Czarna rozpacz
Komentarze: 5

I znów mnie zrzuciłes w otchłań rozpaczy,

I znów me serce ból uraczył.

Znów oczy czerwone

Łzami zatopione

Czekaja na ciebie i łkają żałośnie.

Otchłań głeboka,bezdenna i cicha

Ma dusza ranna stoi ledwo,licha

Wciąż wyje, choć księżyc daleko

Chciałby być razem jak łza z rzeką.

Serce jej spadło z krawędzi,

Bo uczucia zerwały się z uwięzi.

Nikt nie wierzy w jej smutne opowieści

Bo nikt jej już w sercu nie umiesci,

Przestała ufać,Przestała śnić

Jej życie to już tylko cienka nić

Już nie zagra, nie zaśpiewa

Już nie połozy się w cieniu drzewa

To jest już koniec,skończyło się

Bo już nik nie przytuli mnie......

lady_morelka : :