Komentarze: 5
W piatek zaczął padac śnieg. Zrobiło sie tak nie przyjemnie....
Nabawiłam sie kataru przez tę pogodę.Jakby nie mogło być tak jak w Australii - wiosna.
Było by fajnie.
Muszę bardzo poważnie pogadać z Małym Księciem, ale bedzie trudno bo ciagle jest z nim K********** .
Muszę wkońcu postawić kawę na ławę i choć raz pójść za radę Oli. Zapomniałam wspomnieć w ostatniej notce.
POGODZIŁAM SIĘ Z KASIĄ. JUŻ NIE JESTESMY NA SIEBIE ZŁE. POZDRAWIAM WSZYSTKICH!!!!!!!!!!!
A MOJĄ PACZUSZKĘ W SZCZEGÓLNOŚCI!!!!!!!!