Komentarze: 5
Jahoo!! Jednak pojechałam na wycieczkę w czwartek. Pojechałam do babci na nockę i raniutko wcześnie pojechałam na wycieczkę. Po wycieczce wróciłam do babci. Karola nic nie wiedziała. Niestety dowiedziała się bo przyjechała też do babci na obiadek i sprawa się rypła. Ale co tam. Mam to gdzieś.
Dzisiaj byłam w mojej mamusi w sanatorium. Było świetnie. Osrodek fajny, ale okolica okropna. Pojechała do Żegiestowa. Dziura przeokropna. Byliśmy na Słowacji, w Krynicy i w Muszynie (<--Byłam tam na zielonej szkole w 4 klasie i zrobiłam sobie zdjecie z wiewiórką, która była zrobiona z nasion i ziemi). Zabawa przednia. Wyjechaliśmy z domu o 7 30 a wróciliśmy na 20.
Jutro idem sobie na Troję z klasą. Siostra mnie puściła. To już coś. Jak nie będziecie się nudzić to napiszę wam coś o Troi jak wróce z seansu. Narazie kończe bo was wyjątkowo zanudziłam. Aha, Dziękuję za tyle komentów. To mój rekord miesięczny.