Hasło i po haśle
Komentarze: 105
Dziś znów byłam w Geantcie. Nie chciało mi sie siedziec a poza tym byłam już wieczorkiem umówina, więc byłam tylko na 2 godzinki. Sylwia tez miała ustawiny dzien i wyszłyśmy razem. Gotowe do wyjscie poszłyśmy sie pożegnać z Ulką a ta nam mówi ze mamy zaczekac na jej ojca. Dzieki ale nam sie spieszy. Nie bo on kazał czekać. Miałyśmy na niego zaczekać tylko po to zeby dostac zjebe ze byłyśmy na tak krótko. Oni są pojebani! Niech sie cieszy, że przynajmniej byłyśmy.
Jak widzicie ściągnęłam hasło. W końcu zakład wygrałam =]
Dziękuję Wam za tyle komentarzy. Może kiedyś je przeczytam. Jak narazie mi się nie chce...
ps marcin koson cie kocha powiedzial mi to
WYTYKANIE KOMUS ZE JEST GLUPI I W TEJ SAMEJ WYPOWIEDZI ROBIENIE BLEDOW ORTOGRAFICZNYCH UWAZAM ZA SZCZYT GLUPOTY BUAHAHHAHAH ;];]
nie pisz juz nic wiecej bo tylko sobie obciach robisz. nawet to do ciebie nie dociera bauhahahha bo chyba uwazasz ze jestes madra w tym momencie:P
a ja za to bardzo lubie sie KŁÓCIĆ z takimi debilkami jak ty i szkoda ze chcesz to zakonczyc bo ci zabraklo weny ;];];] rowniez pozdrawiam NARA
Dodaj komentarz